Komentarz przewodniczącego Klubu Lewica Krzysztofa Gawkowskiego po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Dobrze, że odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, szkoda, że odbywają się one tak rzadko. Szkoda też, że nie jesteśmy w stanie rozmawiać o bezpieczeństwie, wyłączając ten temat z codziennych sporów politycznych. Sprawa Ukrainy powinna być sprawą ponad politycznymi podziałami, na co dzisiaj zwracaliśmy uwagę.
Bezpieczna Ukraina to bezpieczna Polska. Suwerenności i samostanowienie Ukrainy będzie tą wartością, która Polska będzie niosła będąc akuszerem interesów ukraińskich w Europie, w Brukseli, w OBWE i w NATO. Budowa bezpieczeństwa, które będzie gwarantem nienaruszalności terytorium Ukrainy przez Rosję.
Jesteśmy po spotkaniu, które pokazało, że potrafimy ze sobą rozmawiać. Szkoda, że nie potrafimy tego robić w innych tematach. Ale mam wrażenie, że zarówno opozycja, jak i partia rządząca zdają sobie sprawę z zagrożenia, które jest na Ukrainie. Rosja jest państwem, które chce eskalować konflikt i nie ma przesłanek, które mogłyby świadczyć o tym, że jesteśmy w miejscu i czasie, które powstrzyma Władimira Putina od wojny.
Polska powinna być państwem, które będzie odważnie wspierało interesy Ukrainy, jako Lewica mówimy tu o wysyłaniu sprzętu wojskowego o charakterze defensywnym. Ukraina musi się czymś bronić. Zaopiekowania się ewentualnymi uchodźcami, których może być setki tysięcy, jeżeli konflikt na Ukrainie by się rozpoczął. Uproszczenia procedur wizowych dla osób uciekających przed wojną, żeby ta sytuacja znad granicy z Białorusią się nie powtórzyła.
Jako Lewica apelowaliśmy do premiera i ministra Kamińskiego, aby te wszystkie aspekty wziąć pod uwagę, bo one dadzą poczucie zaopiekowania się ludźmi, którzy mają prawo bać się wojny, gdyby ona rzeczywiście wybuchła.
Polska potrzebuje szukać dzisiaj naprawy stosunków z Unią Europejską, z partnerami zagranicznymi, że trzeba wzmocnić Polskę w formatach takich jak Grupa Wyszehradzka czy Trójkąt Weimarski. Na spotkaniu mówiliśmy wspólnym głosem, ale jest kilka obszarów, gdzie nie zgadzamy się z rządem czy prezydentem i chodzi tu min. o naprawę relacji z Brukselą. Mówiliśmy, że można to uczynić min. likwidując Izbę Dyscyplinarną.
Prezydent powinien zwiększyć swoją aktywność, aby budować porozumienie wśród państw, które graniczą z Rosją czy Ukrainą. Być liderem interesów Ukraińskich. Warto też pamiętać, że Ukraina patrzy w stronę Polski, dlatego wszyscy powinniśmy mówić: jesteśmy przyjaciółmi, a kłopoty, które są odkładamy na bok.
Nieobecność wicepremiera ds. bezpieczeństwa Jarosława Kaczyńskiego jest niezrozumiała. Na tym posiedzeniu był premier Morawiecki, minister Kamiński, byli wiceministrowie spraw zagranicznych i obrony narodowej, a to, że nie było wicepremiera od spraw bezpieczeństwa, który te sprawy koordynuje pokazuje, że albo premier Kaczyński się na tym nie zna, albo nie darzy sympatią pana prezydenta.